
Amber Appleton mieszka w szkolnym autobusie wraz z psem B3 oraz matką. Mimo swojego położenia nadal jest optymistycznie nastawiona do życia, pomaga innym utrzymać ich życie w ryzach oraz angażuje się sprawy związane z Federacją Fantastycznych Fanatyków Franksa, do której należą dzieciaki odtrącane, poniżane przez uczniów. Amber jest bardzo empatyczną dziewczyną, jednocześnie wdzięczną za to, co ma. Marzy również o prawdziwym domu, matce, która nie byłaby uzależniona od alkoholu, oraz o tym, aby coś znaczyć.
Matthew Quick to mistrz w pisaniu opowieści, które na pierwszy rzut oka nie mają żadnego znaczenia. Nadaje swoim książkom dziwne tytuły, nie zdradza fabuły w krótkim opisie i tworzy nietypowy morał pod sam koniec. Tym razem miałam okazję poznać zachwalaną przez wielu recenzentów prawie jak gwiazda rocka i muszę przyznać, że jestem zaskoczona. Zaskoczona w tym sensie, że spodziewałam się zupełnie czegoś innego - tak sugeruje tytuł - a otrzymałam przygnębiającą historię o dziewczynie, która pragnie zmienić świat. Nie napiszę, że jestem zawiedziona. Wręcz przeciwnie, cieszę się, że miałam okazję przeczytać kolejną powieść Quicka. Tylko w tej czegoś mi zabrakło.
Czytając Niezbędnik obserwatorów gwiazd na początku byłam znudzona i dopiero pod sam koniec doceniłam treść. Wybacz mi, Leonardzie to dla mnie najlepsza powieść tego autora. Natomiast jeśli chodzi o prawie jak gwiazda rocka to naprawdę trudno jest się określić. Może to kwestia tego, że Amber staje się bohaterką wręcz wyjątkową, a może tego, iż styl pisania trochę się różnił.
Amber mimo swojego trudnego dzieciństwa oraz okresu dorastania, nadal postrzega świat przez pryzmat dobra. odsuwa swoje potrzeby na dalszy plan i zajmuje się najpierw tym, czego pragną inni. Pomaga Koreanką w nauce języka angielskiego, odwiedza staruszków w domu opieki, pomaga członkom Federacji Fantastycznych Fanatyków Franksa w tym, aby dobrze czuli się w szkole, a ostatecznie jest jedyną osoba, która spędza czas z byłym weteranem wojennym. Sobie pozostawia jedynie wiarę w Boga oraz psa, którego kocha nad życie. W poprzednich powieściach Quicka czytelnik nie ma okazji poznać takiej bohaterki. To chyba czyni prawie jak gwiazda rocka mniej schematyczną książką.
Jeśli zaś chodzi o styl pisania Autora to miałam wrażenie, że książka jest raczej skierowana do nastolatków wkraczających dopiero w okres dojrzewania. Język był prosty, momentami bardzo banalny, podobnie jak sposób myślenia bohaterów. Wiele dialogów zostało napisanych sztampowo, przewidywanie. Całość ratują dobrze wykreowani bohaterowie oraz niecodzienna fabuła z naprawdę niecodziennym zakończeniem i morałem. Pozytywne myślenie przede wszystkim tak bym podsumowała całość nie tylko tej jednej książki Quicka, ale również jego twórczość.
Zachęcam do sięgnięcia po historię Amber i poznania ją na własna rękę. Mimo tego że jest skierowana raczej do młodszych czytelników, to jej przekaz ma charakter uniwersalny i zdecydowanie morał zawarty na końcu powinien zostać potraktowany poważnie.
0 komentarze:
Prześlij komentarz